Ufff jak gorąco, po fali afrykańskich upałów przyszedł czas na nasze polskie słońce za chmurką i większy wiaterek. Uwielbiam słońce... upały, wtedy ładuję akumulatory. Ale upał w Warszawie i dojazdy do pracy komunikacją miejską to istna katorga. A Wy jak radzicie sobie z takimi upałami??
Jakiś czas temu brałam udział w zabawie zorganizowanej przez
Maję, którą także ogłosiłam na swoim blogu. I kiedy już o tym zapomniałam przyszła niespodziewanie przesyłka... Pięknie zapakowana (niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo ciekawość przed tym co jest w środku była większa ;), a w środku serduszko z pięknym monogramem. Ten misterny cieniowany haft podbił moje serce!! Spójrzcie jaki cudowny!
Maju zrobiłaś mi ogromną NIESPODZIANKĘ!! DZIĘKUJĘ CI BARDZO!! Serce jest przepiękne!! ;))
A jeśli jesteśmy przy tej zabawie to przypominam osobom, które biorą w niej udział u mnie, o umieszczeniu na swoim blogu również tej zabawy. Ja swoje niespodzianki niedługo przygotuję, więc także proszę o wysłanie mi adresów na e-maila.
A teraz o koronie...na którą już od dawna polowałam. Niestety nigdzie nie było mi dane spotkać tej jednej jedynej, ale kiedyś przy okazji buszowania na All... pojawiła się, wpadając mi tym samym w ręce.
Szkoda tylko, że okazała się produktem chińskim, ale i tak jest urocza...
Jeszcze nie znalazłam odpowiedniego kwiatka który będzie zdobiła, ale myślę o bluszczu wijącym się między elementami korony, ahhh...
Pozdrawiam WAS weekendowo!!