.avatar-image-container { shadow:none; border: none; -moz-border-radius: 80px; -webkit-border-radius: 80px; border-radius: 80px;

8 października 2010

Monotematycznie ;)

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, które wywołałam ostatnim postem.
Dałyście mi nadzieję, a następnego dnia rzeczywiście wyszło wielkie słońce i mały wietrzyk, który szybko rozwiał moje troski.
Dziękuję Wam z całego serca!
Miałam pokazać Wam niespodzianki, które na mnie czekały po powrocie z wakacji, ale pokażę je następnym razem ;) Bo każda z rzeczy zasługuje na piękną sesję zdjęciową, a na takową na razie nie mam czasu :(( I jak same pewnie zauważyłyście nadal stoję w miejscu jeśli chodzi o Wasze blogi. Więcej gadam niż robię, co? Ale obiecuję, że już niedługo zajrzę do każdej z Was i pozostawię ślad. A jeśli się tak nie stanie to wymyślicie mi karę, ok? ;) No to jesteśmy umówione, hihi.

Kiedy usiadłam do maszyny po 3 tygodniach przerwy znowu poczułam wielką radość i chęć tworzenia. I teraz wiem jak bardzo mi tego brakowało, też tak macie? ;)
Powiem o jednej rzeczy, która czekała po moim powrocie, a mianowicie mail od jednej z galerii internetowych, która przyjęła moje zgłoszenie do współpracy. Moja radość była tym większa (i nadal jest), gdyż wcześniejsze zgłoszenie zostało odrzucone. Co potwierdza tylko fakt, że nie należy się poddawać, tylko walczyć o swoje marzenia ;)
Link do galerii znajduje się w pasku menu jeśli ktoś byłby zainteresowany.

A teraz monotematycznie, boo... znowu woreczki, ale ja je po prostu uwielbiam szyć!



W ostatnim czasie powstały także malutkie woreczki wypełnione lawendą ;)






















W następnych postach postaram się także zrobić obiecanego tutka z drukowania na tkaninach i na uszycie wkładu do koszyka ;)
Ściskam Was mocno i dziękuję jeszcze raz za wszystkie ciepłe słowa!

3 października 2010

:(

Smutno mi... tak mi smutno :((
Przepraszam, ale musiałam to napisać.
Wybaczcie, że moje nadrabianie blogowych zaległości stoi na razie w miejscu... :(
Chyba pourlopowy dołek zamiast się zmniejszać, powiększa się do niewyobrażalnych rozmiarów.
Ściskam Was mocno!

Szukaj na tym blogu