W telewizji powtórki powtórek, a ja dopiero zakończyłam bój z komputerem. Przez pewien program przestały mi działać dwa inne, ale oczywiście zdążyłam zrobić format mojego peceta, zamiast od razu odinstalować ten nieszczęsny program. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Kompek został oczyszczony ze zbędnych śmieci i działa znacznie szybciej.
Kolejna porcja dekupażowych prac:
Stary czerwony, gierkowski dzbanek, który kurzył się na szczycie szafki dostał nowe ubranko. Blady róż złamałam patyną. Na zdjęciu wyszło to dość pomarańczowo, w rzeczywistości kolor jest inny. Mimo nowego ubranka dzięki patynie wygląda trochę staro.
A poniżej dwie zakładki, jedna do kompletu z retro pudełkiem, a druga w ornamentowy wzór.
1 komentarz:
śliczny ten dzbanuszek, bardzo delikatny :))
Prześlij komentarz