Nawet nie wiecie jak się cieszę, że jeszcze 4 dni pracy i rozpoczynam 3 tygodniowy urlop! Ahhh, już się nie mogę doczekać :))
Dzisiaj tak na szybciutko przedstawiam Wam kolejną metamorfozę.
Co prawda motyw już znany i ta sama tkanina, ale jestem tak dumna z uszycia drugiego wkładu, że musiałam Wam zaprezentować efekt końcowy.
Zdjęcia robione telefonem, za co Was mocno przepraszam! Niestety nie dorobiłam się jeszcze swojego aparatu :( A ten, z którego na ogół korzystam pojechał na obóz szkolny ze współwłaścicielką ;)
No, ale jak tylko będę miała dostęp podmienię fotki i już.
Tak koszyk wyglądał przed metamorfozą:
A tak po:
Szycie wkładów jest straszne tylko za pierwszym razem. Już poluję na jakiś kolejny kosz ;) dzięki nim w moich przydasiach nareszcie zapanował ład i porządek.
Poniżej kolejne lawendowe woreczki.
Ah i chciałam poinformować, że nareszcie udało mi się przygotować i wysłać zwyciężczyniom cukierasy. Agnieszko, Moniko i Paulinko - koniecznie dajcie mi znać jak paczuszki dotrą! ;))
Ściskam Was mocno!
52 komentarze:
Hej Magda :)
Koszyk po metamorfozie piekny i te woreczki - śliczności :))
Kochana, życze udanego urlopu :*
buziam :***
Piekny kosz.
Ja zawsze mam problem z uszyciem wkładów.
Czesto wychodzi mi za duży, jakis bezkształtny,
Pewnie robie coś nie tak ((((
Tym bardziej podziwiam Twoje umiejętności.
Pozdrawiam
Chętnie pomogę jeśli chcesz ;)
Atenka Kochana udzieliła mi kilka wskazówek i poszło, ale wcześniej nie wyobrażałam sobie jak i co z czym połączyć ;)
Pozdrawiam
Cudna metamorfoza! Koszyczek jest teraz naprawdę piękny i neisamowicie klimatyczny - pasuje do całości, jaka Cię otacza, brawo!
Zapraszam przy okazji do zabawy:
http://prezentowisko.blogspot.com/2010/09/zagosuj-na-wrzesniowe.html
Piękna metamorfoza :)
Jak Ty Kochana robisz takie piękne napisy na woreczkach???
pozdrawiam cieplutko
Prześliczny koszyk! A woreczki... jestem nimi zachwycona! Kocham francuskie motywy :)
Pozdrawiam cieplutko :)
woreczki powaliły mnie na kolana
woreczki powaliły mnie na kolana
Efekt końcowy super. Zwykły koszyk stał się piękną dekoracją domu i jeszcze praktyczną na dodatek. Masz talent dziewczyno.
Pozdrawiam
Cudnie go odnowilas, calkowita przemiana.Fajny
na rozne przydasie. Woreczki wyszly cudownie, urzekly mnie. Sprobowalam zrobic wydruk na tkanine - udalo sie, spodobalo mi sie :) Kochana to my w tym czasie urlop spedzamy, a gdzie sie wybierasz Jak mozna spytac?
nice!!
hugs from Chile
c@
Koszyk jak marzenie !
Pozdrawiem weekendowo
Piękna metamorfoza, takie udane lubię najbardziej :) a woreczki, cudo! jakby prosto z Paryża przyjechały ;)
Pozdrawiam
PS Madziu, dostałaś mojego maila?
Świetny kosz, natchnęłaś mnie, że i ja powinnam sobie poszyć wkłady do koszyków :))
Woreczki piękne :))
Ściskam i życzę udanego urlopu
Ależ koszykowe szaleństwo u Ciebie, slicznie go przobrazilaś:)Woreczki oczywiscie też swietne...
Woreczki cudne! A koszyk tak jak i poprzednio wspaniały! Może ja bym się do Ciebie uśmiechnęło o podesłanie tych wskazówek od Atenki jeśli można?
Pozdrawiam.
koszyk wyszedł cudnie! bardzo podoba mi się materiał wkładu i koronka. a woreczki z lawendą uwielbiam w każdej postaci :)
Tak, zawsze poczatki wydaja sie trudne, widzisz z drugim poszlo lepiej. Prezentuje sie rewelacyjnie, bardzo mi sie podoba.
Lawendowe woreczki cudne, wiem bo mam taki:-)))))
Buziaczki.
piekne rzeczy^^ koszyk jest cudny^^
Woreczki bardzo urokliwe:) koszyczek super zmieniłaś:)
pozdrawiam serdecznie!
wygląda na łatwa i szybka robotę.ja swój szyłam 'na oko".nakombinowałam się jak koń pod górę :P
a czy malowałaś-sprayem?
też staję w kolejce po instrukcje - a może mały tutorial na blogu?:) ?Koszyk jest prześliczny! a jak robisz nadruki na materiale?
Ale metamorfoza, koszyk przeuroczy, a woreczki!!! po prostu super!!!
mam pytanko jak zrobiłaś nadruk na tkaninie? bo mi nijak nie wychodzi? :(
:) dawno mnie nie było;/ a tu takie cuda:)))
podziwiam i pozdrawiam, śliczności
Koszyk wygląda wspaniale. Czym go przebarwiłaś? Bejcą? Jest naprawdę śliczny. Pozdrawiam.
Kochane dziewczyny, jak tylko dorwę aparat zrobię tutka z drukowania na tkaninach i uszycia wkładu :))
Ściskam mocno i dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze!
Nawet nie wiecie jak mi miło się to wszystko czyta po całym dniu spędzonym w pracy! :)
Kosz, faktycznie zyskał na urodzie. Woreczki cudne.
Pozdrawiam.
Witaj.
kosz przeszedl super metamorfoze. moje rzeczy tez czekaja na takie przemiany.
woreczki super. musze zglosic sie do Ciebie po nie:)
pozdrawiam
Woreczki piękniutkie:)
Piękny koszyk po metamorfozie :) no i te woreczki lawendowe mmmmm świetne :)
pozdrawiam
Jak tylko znajdę chwilkę zrobię taki koszyk. Mój wyniosłam do piwnicy bo patrzeć na niego nie mogłam...pomalowany straszył nadal wyglądem tyle tylko, że w nowym kolorze hahaha
Cudo zrobiłaś z tego koszyka!
Woreczki są urocze!
Pozdrawiam
Coz za metamorfoza!!!Piekniusio. A i woreczki cud-miód.
Wspaniałego urlopu Ci życzę :)
A woreczki i wysciółka do koszyka są perfekcyjne!
Pozdrawiam cieplutko :)
a u mnie właśnie taki koszyk czeka na swoją kolejnośc ,ciekawy pomysł
pozdrawiam
http://english-stylecom.blogspot.com/
Kosz po metamorfozie wygląda cudownie. Przy sprzątaniu piwnicy znalazłam podobny, ale na uszycie wkładu chyba się nie odważę... Choć po samym malowaniu z pewnością będzie mu czegoś brakowało...
Pozdrawiam gorąco.
Witaj Kochana, tak daaawno mnie znów nie było.. a ty tutaj takie cuda tworzysz, koszyczek jest piękny, a woreczki wprost obłędne!! Pozdrawiam cię serdecznie :*
Madziu udanego urlopu życzę Tobie.
I kolejny kosz przeszedł metamorfozę u Ciebie. Rewelacyjnie wyszedł.
buziaki
Nie wiem jak to sie stalo, ze dotad nie trafilam na twojego bloga! Absolutnie zachwycajacy, zostaje tu!
Pozdrawiam cieplo z Italii i zapraszam na moje candy!
Basia
śliczny ten kosz;) Cały Blog jest rewelacyjny ;) Pozdrawiam
Madziu kochana, paczusia dotarła w całości - i to jak cudownej i pachnącej, poprostu nie mogłam wyjść z podziwu i zachwytu - woreczki cudowne - mam jeszcze małe pytanko ale może na maila wyślę:) Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję:) sprawiłaś mi ogromną radość - niebawem pochwalę się u siebie na blogu.
Co do wskazówek szycia takiego wkładu do kosza to ja też poproszę i tutka z drukowania na tkaninie również - byłam pewna że to farbą do tkanin:) robisz
Kochana Madziu!
Chcę Ci serdecznie podziękować za paczuszkę! Jej zawartość przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Woreczki są cudowne! Już zapakowałam w nie kosmetyki które walają się zwykle na szafce nocnej i długie sznury korali :) Laweda wisi już sobie i rozsiewa swój zapach w pokoju!
Wszystko jej prześliczne! Dziękuję serdecznie i ściskam bardzo, ale to bardzo mocno!!
Agnieszka
Jakie piękne prace znalazłam u Ciebie...Śliczne, dopracowane, nietuzinkowe...Pozdrawiam serdecznie...a po urlopie zapraszam w moje progi!
Uroczy!!! Nowe PIĘKNIEJSZE życie kosza się rozpoczęło.
pozdrowienia
aga
Prześwietny koszyczek! Mam identyczny gdzieś tam na strychu i od dawna chciałam go jakoś przerobić, i chyba się w końcu zmobilizuje dzięki Tobie:)))
Pozdrawiam ciepło:)
Metamorfoza koszyka niesamowita - super wygląda z tym materiałowym wkładem. I woreczki na lawendę piękne:)
Pozdrawiam cieplutko:)
metamorfoza kosza rewelacyjna!!! a skąd bierzesz te urocze napisy na woreczki? poszukuję właśnie takowych, na nową porcję serc solnych i nie wiem skąd:((((
będę wdzięczna za podpowiedź: decou.galeryjka@gmail.com
Pięknie wyszło....koszyk jest teraz piękny...
To prawda, pięknie odmieniony. Można zapytać, czym był malowany?
Cudowny blog! Dużo inspiracji i pomysłów. Koszyczek wyszedł idealnie! Pozdrawiam i zapraszam do mnie, dopiero startuje z blogiem przyda się jakaś mała pomoc!
Nice blog check out my arcade site!
[url=http://blackpenguin.net]online games[/url]
Prześlij komentarz