Witajcie Moje Drogie :)
Jak mijają Wam te piękne słoneczne dni? Pogoda w końcu zaczęła nas porządnie rozpieszczać, oby tak dalej! :)) Bo mam dużo planów na zbliżający się majowy weekend, bynajmniej nie mam w planach słodkiego leniuchowania... wręcz przeciwnie, w końcu będę miała czas na wszelkiego typu prace remontowo-renowacyjne :) Choćby wyczekane malowanie przedpokoju. A Wy jakie macie plany? ;)
Jakiś czas temu zostałam poproszona o uszycie poduszeczki na obrączki. Nie dostałam żadnych kryteriów, jedynie miały pojawić się imiona przyszłej Młodej Pary i data ślubu. Napis... hm? Pomyślałam, że moje nadruki są zbyt mało eleganckie na taką uroczystość jak ślub... haft... hm?? Ale, że ja??? Nie czułam się na siłach... ale na samą myśl o hafcie miałam przed oczami naszą kochaną Majeczkę. Maja zgodziła się od razu :))
Jak przyszła do mnie przesyłka, otworzyłam... ONIEMIAŁAM. Idealnie, pięknie!! Spodziewałam się takiego efektu, ale... haft na lnie to dopiero mistrzostwo! Całą relację znajdziecie na blogu Mai, więc zapraszam! Kochana jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!!!
Poduszeczka jest najprostsza na świecie, bo haft gra tutaj rolę główną. Zdjęcia byle jakie, bo strasznie się spieszyłam i nie mogłam niestety uwiecznić poduszeczki w taki sposób jakbym chciała :( Ale spójrzcie na ten haft... nie potrzeba słów...ah.
A teraz o mojej kolejnej zdobyczy...
"Wygrzebana" w sieci szafka... ot taka zwyczajna, ale za to cała drewniana i z dużym potencjałem. Wygląda na pierwszy rzut oka jak taka szafka szkolna... zamykana na kluczyk. Ale czy widzicie w niej odrobinę stylu skandynawskiego?? Oj widzę ją oczami wyobraźni... idealna i pojemna, w sam raz na przechowywanie obuwia wszelkiego ;))
Zajęła już swoje zaszczytne miejsce, ale zanim się za nią "zabiorę" trochę czasu minie...
Nie wszystkim musi się podobać, wszak nie byłoby rynku wtórnego.Dla jednego paskudna, dla mnie z potencjałem na bycie pięknym i wyjątkowym meblem ;)) Za UWAGA, całe 30 zł ;)))
Tutaj jeszcze u starych właścicieli...
Kochane życzę Wam cudownego weekendu!!
Jak mijają Wam te piękne słoneczne dni? Pogoda w końcu zaczęła nas porządnie rozpieszczać, oby tak dalej! :)) Bo mam dużo planów na zbliżający się majowy weekend, bynajmniej nie mam w planach słodkiego leniuchowania... wręcz przeciwnie, w końcu będę miała czas na wszelkiego typu prace remontowo-renowacyjne :) Choćby wyczekane malowanie przedpokoju. A Wy jakie macie plany? ;)
Jakiś czas temu zostałam poproszona o uszycie poduszeczki na obrączki. Nie dostałam żadnych kryteriów, jedynie miały pojawić się imiona przyszłej Młodej Pary i data ślubu. Napis... hm? Pomyślałam, że moje nadruki są zbyt mało eleganckie na taką uroczystość jak ślub... haft... hm?? Ale, że ja??? Nie czułam się na siłach... ale na samą myśl o hafcie miałam przed oczami naszą kochaną Majeczkę. Maja zgodziła się od razu :))
Jak przyszła do mnie przesyłka, otworzyłam... ONIEMIAŁAM. Idealnie, pięknie!! Spodziewałam się takiego efektu, ale... haft na lnie to dopiero mistrzostwo! Całą relację znajdziecie na blogu Mai, więc zapraszam! Kochana jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!!!
Poduszeczka jest najprostsza na świecie, bo haft gra tutaj rolę główną. Zdjęcia byle jakie, bo strasznie się spieszyłam i nie mogłam niestety uwiecznić poduszeczki w taki sposób jakbym chciała :( Ale spójrzcie na ten haft... nie potrzeba słów...ah.
A teraz o mojej kolejnej zdobyczy...
"Wygrzebana" w sieci szafka... ot taka zwyczajna, ale za to cała drewniana i z dużym potencjałem. Wygląda na pierwszy rzut oka jak taka szafka szkolna... zamykana na kluczyk. Ale czy widzicie w niej odrobinę stylu skandynawskiego?? Oj widzę ją oczami wyobraźni... idealna i pojemna, w sam raz na przechowywanie obuwia wszelkiego ;))
Zajęła już swoje zaszczytne miejsce, ale zanim się za nią "zabiorę" trochę czasu minie...
Nie wszystkim musi się podobać, wszak nie byłoby rynku wtórnego.Dla jednego paskudna, dla mnie z potencjałem na bycie pięknym i wyjątkowym meblem ;)) Za UWAGA, całe 30 zł ;)))
Tutaj jeszcze u starych właścicieli...
Kochane życzę Wam cudownego weekendu!!
17 komentarzy:
Fajna podusia :)
Podusia jest śliczna. Haft krzyżykowy to jest coś co baaaardzo lubię.
Śledzę Pani bloga i gratuluję zdolności i umiejętności. Od niedawna prowadzę własnego bloga i już teraz serdecznie zapraszam do odwiedzania.
Pozdrawiam Karolina
Jaka Pani jaka Pani :)
Dziękuję za komplementy i odwiedziny ;) I życzę cierpliwości w blogowaniu :)
Kochana, a ja zanim przeczytałam wpis pomyślałam NO NO jak zdololniacha z Ciebie, a tu mi przychodzi chwalić Maję :)
No jestem pełna podziwu i zarazem zazdroszę talentu.
A z szafeczką co masz zamiar robić, ja mam podobną u siebie w komórce :)
buziaki i życze mnóstwo słoneczka
Ale musiałaś włożyć pracy w ta poduszkę,która jest zachwycająca!coś pięknego!!
A szafeczka-bajeczka.Metamorfoza będzie oczywiście???bo już czekam na efekt;)
Pozdr.Ania
Ojej, jak tu teraz ładnie! :o Nowy layout, albo stary zaczął mi się poprawnie wyświetlać? Śliczny!
hafcik podziwiałam już u Majeczki..piękna podusia..i jaka pamiątka...
Piękna podusia na obrączki,piękny blog, pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Haft rzeczywiście piękny, muszę zaglądnąć do Maleczki:))) Lebię takie mebelki z potencjałem. Ciekawa jestem efektu finalnego:))) pozdrawiam
Uwielbiam hafty. Piękna poducha.
Pozdrawiam
Kasia
Przepiekna podusia, niezwykle romantyczna i odpowiednia na ten wymarzony dzień, szafka faktycznie z potencjałem;-)pozdrawiam
Podusia misternie wykonana i pięknie się prezentuje !!!!
Z szafeczką życzę powodzenia !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Poducha świetna!!Będzie piękną pamiątką!!!
Ja nie mam planów na najblizszy tydzień bo tak w kratkę będę chodziła do pracy,więc .....ale i tak cieszę się na te kilka wolnych dni...
Pozdrowionka
Dovolila jsem si ocenit tvůj krásný blog. Ocenění najdeš u mě. Krásný den Kubka
Przesliczna podusia:)) a z szafeczki moze powstac naprawde piekny mebelek:))
Pozdrawiam Asias
Fajna taka poduszkowa pamiątka:)
Zapraszam do mnie po wyróżnienie ;)
Prześlij komentarz