wiosenne porządki

Wiosenne porządki przygnały mnie aż tutaj. Ależ tu cicho i pusto...
A u mnie bez zmian! Czasu ciągle brak!

Ostatnio wspomniałam, że żyję na kartonach i że niedługo zdradzę swoje poczynania.
Nie - nie wyprowadziłam się, ale w końcu pozbyłam się mebli z BRW. O dziwo - znaleźli się również chętni, którzy odkupili za symboliczne pieniądze elementy kompletu w kolorze olchy (swoją drogą - chyba dość popularnego w polskich domach jakieś 10 lat wstecz).
Na ich miejsce pojawiła się bardzoooo popularna szafa PAX z jeszcze bardziej popularnymi drzwiami Birkeland.
Cóż... mało oryginalnie, ale z racji małego metrażu - nie mogę pozwolić sobie na piękne stare szafy rodem z babcinych sypialni. Musi być funkcjonalnie... a nie ukrywajmy - stare meble rzadko bywają praktyczne i pojemne.
Póki co, szafa jest... a książki, bibeloty, itd. popakowane w kartony czekają na lepsze czasy. Mialo być "przejściowo", a taki stan mam już 3 miesiące... zaczyna mnie to strasznie męczyć, ale ze względów pogodowych nie jestem w stanie wyjść z pracami "renowacyjnymi" na zewnątrz. Czekają na to 3 komody...

Niebawem pojawi się również regał, więc mam nadzieję, że zapanuje w końcu jakiś ład i porządek.
Bardzo fajne znalazłam w Meblowym Zakątku, interesuje mnie ten pierwszy od góry tylko nie wiem jaki wybrać - przecierany czy cały biały?

I w zasadzie tyle u mnie. Nic nie szyję, po prostu nie mam czasu, a jak mam czas to nie mam najmniejszej siły i ochoty... patrząc na to co dzieje się za oknem mam ochotę zakopać się pod kołdrę i obudzić się dopiero na wiosnę... chociaż podobno wiosnę już mamy ;-)

Ostatnio weszłam do Pepco i zakupiłam lustro w pięknej ramie za całe 19 zł. Niestety lustro posiada rysy i zatarcia, no kryształ to to nie jest, ale czego można było się spodziewać za tak niską cenę ;-) Nie mniej jednak - fajnie się to wszystko razem prezentuje. Mam nadzieję, że już niedługo przybędę do Was z kolejnymi zdjęciami...

A tymczasem chciałam Wam życzyć, zdrowych, radosnych
i spokojnych Świąt! Spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze!

I wiosny, wiosny życzę... ;-)))