Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale pogoda jest fatalna, a wspomaganie sztucznym światłem jak widać różnie wychodzi ;)
20 lutego 2010
Różany komplet.
Ogarnęła mnie wielka pasja tworzenia! Mój pokój powoli zamienia się w pracownię, wszędzie nitki, materiały, kordonki; parapet ozdabiają jeszcze surowe przedmioty, które wkrótce otrzymają nowe ubranka. W planach puszka na grzyby, butelka na nalewkę... a międzyczasie dorwałam kawałek materiału i stworzyłam mój pierwszy komplecik. Może nie jest zbyt wymyślny, jeden kawałek materiału... ale dopiero oswajam się z maszyną i muszę przyznać, że mimo to jestem z niego dumna jak paw! W głowie mam kolejne pomysły, ale póki co czekam na zamówione materiały i ozdoby.
Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale pogoda jest fatalna, a wspomaganie sztucznym światłem jak widać różnie wychodzi ;)
Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale pogoda jest fatalna, a wspomaganie sztucznym światłem jak widać różnie wychodzi ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
Dziękuję za wizytę u mnie. Widzę kolejną ładną poduchę :)
Piękny komplecik i wcale nie widać, że to pierwszy!! Cudny ten materiał, oswajanie się z maszyną przychodzi raz dwa, a im więcej pomysłów tym lepiej :)
Super komplecik! chciałabym sie z maszyną zaprzyjaźniać w takim tempie... I z szydełkiem (w poprzednich wpisach widziałam piękną zakładeczkę).
Pozdrawiam serdecznie.
Ja u Ciebie a Ty u mnie :)
Cudny komplecik zrobiłaś,zdradzisz skąd masz tak piękny materiał?Cudo :)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudnie, widzę że wszyscy tworzą. To jakieś szaleństwo ale cudne jest!!
bardzo romantyczny :) śliczny komplet :)
Im dłużej/częściej widzę ten różany wzór, tym bardziej mi się on podoba. :)
Prześlij komentarz